Właściciele kotów doceniają swoje zwierzęta za różne cechy, w tym również za bardzo duże chęci do zabawy. Niektóre koty lubią przy tym najbardziej jeden typ zabawki, inne z kolei preferują jej systematycznie zmienianie na inny rodzaj. Dlatego przeprowadziliśmy kilka rozmów z właścicielami kotów, którzy zdradzili nam, jak najchętniej bawią się ich mruczki.
Koci laser
– Moja Tosia nie cieszy się z żadnej zabawki tak jak z lasera – opowiada Kamila, która z kotami mieszka od urodzenia. Dziś ze względu na wynajmowane mieszkanie towarzyszy jej tylko Tosia, ukochany czarny dachowiec.
– Kiedy tylko po niego sięgam, już czeka, gotowa do polowania na jego czerwone światełko. Uwielbia za nim biegać po całym pokoju, szczególnie po kanapie i fotelach. Zawsze zadziwia mnie, jak jest szybka i jak wysoko potrafi skoczyć za laserem, kiedy jest w trakcie najlepszej zabawy. Moim zdaniem to dla niej najlepsza zabawka również dlatego, że zmusza ją do najbardziej intensywnego ruchu. Inne rzeczy nie sprawdzały się tak dobrze.
Kocie lasery są według Kamili także bardzo poręcznymi zabawkami w podróży, co doceni każdy, kto wyjeżdża na wakacje razem ze swoim pupilem. Kamila zawsze przy takich okazjach zabiera laser, który może doczepić do kółka przy kluczach. Dzięki temu w przeciwieństwie do innych zabawek nie można go zgubić i zawsze jest pod ręką.
Myszki i inne pluszowe zabawki
Pluszowych zabawek dla kotów nie brakuje. Możemy wśród nich znaleźć nie tylko myszki, ale też rybki czy inne, zwierzęce kształty. Wiele z tych zabawek nie tylko posiada wewnątrz odporne wypełnienie, które radzi sobie z pazurkami i ząbkami, ale też kocimiętką. Wówczas jeszcze bardziej zachęcają zwierzęta do zabawy.
Na temat pluszowych zabawek opowiedział nam więcej Jacek, który niedawno adoptował kota ze schroniska. – Odkąd tylko Tygrysek do nas trafił, szukaliśmy dla niego najlepszej zabawki. Dzieci zaczęły od prostych, robionych z żoną w domu zabawek, ale te nie do końca się sprawdzały. Tygrysek potrzebował czegoś, co naprawdę go rozrusza i pomoże mu się dobrze zaaklimatyzować w naszym domu. Strzałem w dziesiątkę okazała się dopiero zabawkowa myszka dla mojego kota. Myślę, że po prostu przypomina mu te, które kiedyś spotykał w naturze, zanim trafił do naszego domu. Teraz będzie jednak musiał zadowolić się tymi, ponieważ zdecydowaliśmy, że nie będziemy go wypuszczać na dwór.
Interaktywna zabawka z jedzeniem
Koty to bardzo inteligentne zwierzęta, które uwielbiają rozwiązywać małe zagadki i łamigłówki. Dlatego wiele osób decyduje się na wybór interaktywnej zabawki, która pozwala kotu na badanie otoczenia i zdobywanie wiedzy, jak dostać się do ukrytego smakołyka.
– Często zostawiam moim panienkom taką zabawkę na cały dzień, na czas, kiedy wychodzę do pracy – opowiada Eliza, właścicielka dwóch syjamskich kotek. – Wkładam do środka kilka przysmaków, a ich zadaniem jest tak przepychać je łapką i manewrować całym urządzeniem, aby wreszcie udało im się wydostać jedzenie. Na początku zajmowało im to sporo czasu, ale teraz już wiedzą, o co chodzi. Zawsze po powrocie z pracy muszę dodać im nowych smakołyków, aby znowu mogły o nie zagrać.